Niestety nadal wiele osób bagatelizuje problem chorób wektorowych (w Polsce przenoszonych przez kleszcze i komary). Zwracamy uwagę na profilaktykę ludzi, tymczasem ryzyko zachorowania u zwierzęcia jest takie samo jak w przypadku człowieka ! Być może nawet większe, ponieważ nasze pupile niestety często na początku nie wykazują objawów choroby, a kleszcze dużo chętniej i liczniej atakują zwierzaki, które spędzają w ich środowisku życia( trawach ! kleszcze NIE skaczą z drzew!) dużo więcej czasu niż człowiek.
Choroby odkleszczowe mogą być nawet śmiertelne zarówno dla psów jak i kotów. W Polsce pasożyty te przenoszą mikroorganizmy odpowiedzialne za wywołanie taki chorób jak: babesioza, borelioza, anaplazmoza, odkleszczowe zapalenie mózgu czy erlichioza. .
W Polsce problemem są już nie tylko kleszcze ale także komary (które również atakują psy i koty, nie tylko te krótkowłose ) ! Od kilku lat spotyka się wzrost ilości zachorowań na dwie postaci dirofilariozy : podskórnej i sercowo-płucnej. Choroby te stały się rodzime, spotykane są u psów ( a także u ludzi!) którzy nigdy nie przekroczyli granic państwa. Komary mogą też przenosić leiszmanioze.
Jadąc za granice z psem, szczególnie do krajów o cieplejszym klimacie, należy spodziewać się zwiększenia listy potencjalnych chorób.
Profilaktyka przeciwpasożytnicza może uratować życie Waszego zwierzaka ! Pamiętajcie o dostępnych środkach weterynaryjnych odstraszających a także zwalczających ektopasożyty (kleszcze, pchły,komary). Dostępne są pipety, obroże a nawet tabletki. Pamiętajcie aby był to produkt WETERYNARYJNY ! Najlepiej spytać o nie swojego weterynarza, nie ryzykować kupna środków w sklepach zoologicznych ( szczególnie w przypadku kotów gdyż wiele obróżek zawiera substancje, która nie może być używana u tego gatunku !!!). Każdy z tych produktów ma inny czas działania, należy pilnować aby po tym okresie zaopatrzyć się w nowy środek!
Oprócz tego profilaktyka jest bardzo podobna jak w przypadku ludzi. Należy unikać wychodzenia z psami w wysokie trawy, sprawdzać sierść zwierzęcia gdy wróci ze spaceru, dobrym sposobem jest używanie rolki do „odkłaczania” ciuchów ? Kleszcze momentalnie się do nich przyczepiają. Jeśli chodzi o komary to oczywiście stosowanie moskitier lub środków odstraszające owady (np kadzidełek) w domu lub na ogrodzie, unikanie długich spacerów w godzinach żerowania owadów (wczesno porannych i wieczornych). Można wykonać profilaktycznie badania krwi naszego zwierzęcia (szczególnie zalecane po powrocie z krajów tropikalnych lub subtropikalnych).
Traktujmy naszych podopiecznych jak członków rodziny, także w temacie profilaktyki przeciwpasożytniczej !
Pamiętajcie także o profilaktyce „od wewnątrz”! Nicienie i tasiemce są równie niebezpieczne. Psy i koty ( także te niewychodzące! Jaja pasożytów można przynieść na butach) należy odrobaczać regularnie kilka razy w roku!